Nowe informacje w sprawie zdrowia Michaela Schumachera. Jego przyjaciel zdradził tajemnicę, niebywałe
Michael Schumacher to prawdziwa legenda i jeden z najlepszych w historii zawodników startujących w "królowej sportów motorowych" czyli Formule 1. Niestety kilka lat temu niemiecki mistrz uległ wypadkowi na nartach i doznał niezwykle poważnych obrażeń głowy. Przez wiele miesięcy nie było wiadomo, czy Schumacher ma w ogóle szansę się obudzić. Teraz informacje o jego stanie zdrowia są ściśle strzeżone przez rodzinę byłego kierowcy.
Michael Schumacher w czasie swojej kariery zdobył 7 mistrzostw Formuły 1, dwa w barwach zespołu Benetton, a kolejne pięć w funkcjonującym do teraz Ferrari. Niestety w 2013 roku Niemiec doznał bardzo poważnego urazu głowy, gdy jadąc na nartach przewrócił się i uderzył w głaz. Od tamtej pory niewiele wiadomo na temat stanu zdrowia 51-latka, ponieważ rodzina ukrywa wszystkie informacje na jego temat.
Michael Schumacher w coraz lepszym stanie?
Jedną z niewielu osób, która może odwiedzać Schumachera, jest jego przyjaciel Jean Todt. Były właściciel zespołu Ferrari, a obecnie prezydent międzynarodowej federacji sportów samochodowych (FIA), spotkał się z byłym kierowcą Formuły 1 w jego domu nad Jeziorem Genewskim. Podczas niedawnego GP Węgier Todt opowiedział w rozmowie z Daily mail o stanie zdrowia swojego przyjaciela.
- Byłem u Michaela w ubiegłym tygodniu. Cały czas walczy. Mam nadzieję, że świat już niedługo go znowu zobaczy. On i cała jego rodzina pracują nad tym - powiedział Todt. Prezydent FIA jest jednym z bardzo nielicznego grona, który ma stały kontakt z Michaelem Schumacherem i jego rodziną, a przekazywane przez niego informacje są sprawdzone. Choć w jego słowach mało jest konkretów, to mogą napawać umiarkowanym optymizmem.
Sprzeczne informacje w sprawie niemieckiego mistrza
Michael Schumacher został przez rodzinę ukryty w swoim domu w Szwajcarii, która pozwala na bardzo niewielkie przecieki informacji. Ostatnio "Daily Mirror" przekazało informację, że Schumacher ma problemy z układem kostnym, a także potrzebna będzie kolejna operacja, tym razem układu nerwowego. Z drugiej jednak strony pojawiły się wieści o tym, że Niemiec zaczął poruszać kończynami, co bardziej pasuje do słów Jeana Todta, który ma nadzieję, że już niedługo znów będziemy mogli zobaczyć 51-latka.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News