Mecz Arkadiusza Milika przełożony. Zamieszki na stadionie Olympique Marsylia

Olympique Marsylia nie zagra w sobotę ze Stade Rennes w meczu Ligue 1. Mecz został przełożony przez skandal, do jakiego doszło w ośrodku treningowym marsylczyków. Grupa wściekłych kibiców wtargnęła na teren bazy klubu i zaatakowała piłkarzy. W ruch poszły race, a jedną z nich miał zostać uderzony Alvaro Gonzalez. Policja zatrzymała 25 osób.

Olympique Marsylia w sobotę nie wybiegnie na boisko
Spotkanie zostanie przełożone przez skandal, do jakiego doszło z udziałem marsylskich kibiców
Wściekli fani wtargnęli na teren ośrodka treningowego Olympique'u
W ruch miały pójść race, a jedną z nich miał zostać uderzony Alvaro Gonzalez

Olympique Marsylia przechodzi przez bardzo trudny czas. Zawodnicy Trenera Andre Villasa-Boasa zaliczyli serię czterech porażek z rzędu, a do tego wygrali zaledwie jedno z dziewięciu ostatnich spotkań.

Słaba dyspozycja zespołu spowodowała, że zainterweniować postanowili kibice klubu. Fani marsylczyków domagają się, żeby do dymisji podał się Jacques-Henri Eyraud prezes klubu. W sobotę wściekli fani wywołali zamieszki w okolicach ośrodka treningowego klubu.

Olympique Marsylia ze względu na zamieszki kibiców nie zagra w sobotę

Francuskie media podają, że kibice odpalili race, do tego wymalowali bramę ośrodka, a nawet podpalili jedno z okolicznych drzew. "La Provence" informuje, że grupa spośród kilkuset wściekłych fanów wtargnęła na teren ośrodka.

Z kolei "L'Equipe" informuje, że podczas zamieszek piłkarze zespołu przebywali w ośrodku treningowym. Zawodnicy i sztab szkoleniowy szykujący się do sobotniego meczu ze Stade Rennes znaleźli się w zagrożeniu.

Zebrani kibice mieli rzucać racami w kierunku zespołu. Hiszpańskie media podają, że uderzony, bądź trafiony racą miał zostać obrońca Alvaro Gonzalez. Na miejscu musiała interweniować policja, która zatrzymała 25 osób.

Do tego chuligani mieli zdewastować rzeczy należące do członków sztabu szkoleniowego. Francuskie media podają, że kibice mieli uszkodzić i zniszczyć sprzęt należący do pierwszego trenera zespołu Villasa-Boasa.

Kibice Marsylii wściekli na ostatnią formę zespołu

"L'Equipe" poinformował, że ze względu na zamieszki nie było innej możliwości niż przełożenie sobotniego spotkania Marsylii ze Stade Rennes. Na razie nie wiadomo kiedy mecz ma się odbyć.

- Nikt nie wyobrażał sobie, że spotkanie OM - Rennes może dojść do skutku po takich wydarzeniach - czytamy na łamach francuskiego dziennika.

Przełożenia spotkania mogą żałować szczególnie polscy kibice. W ubiegłym tygodniu nowym zawodnikiem OM został Arkadiusz Milik. W większości francuskich mediów polski napastnik był awizowany do pierwszego składu na sobotnie spotkanie. Polak debiut w nowych barwach zaliczył już w ubiegłotygodniowym spotkaniu z AS Monako (1:3).

Marsylia po 20. kolejkach Ligue 1 zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 32. punków. Piłkarze trenera Villasa-Boasa tracą 14 "oczek" do liderującego Olympique'u Lyon. Do miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów mają 13. punktów stary, ale także 2 zaległe mecze do rozegrania.

Training centre vandalised by Marseille fans who penetrated it earlier this afternoon - 25 arrests made by police, according to RMC. pic.twitter.com/Y4ir7ZJN2q
— Get French Football News (@GFFN) January 30, 2021

???? Fransa’da saldırı!

Takımın bu sezon kötü gidişatından dolayı Olympique Marsille taraftarı Rennes maçı öncesi tesislere meşaleli, havai fişekli saldırıda bulundu.

pic.twitter.com/meW4YFbWhv
— Burcu Eken (@burcuekentv) January 30, 2021