Polonia Warszawa
zestadionu.pl
Autor Mateusz Wysokiński - 6 Marca 2020

Oficjalnie. Polonia Warszawa z nowym sponsorem. Nie przestraszył się kibiców Legii

Polonia Warszawa zyskała nowego darczyńcę. Drużyna dwukrotnych mistrzów Polski, która zmagała się z problemami finansowymi, może w końcu zyskać spokój. Francuski biznesmen, Gregoire Nitot miał uzyskac porozumienie z władzami warszawskiego klubu i zostać nowym sponsorem drużyny. Oznacza to, że apele i transparenty kibiców Legii, którzy grozili Francuzowi, nie pomogły.

Polonia Warszawa zaczęła walkę o przetrwanie na piłkarskiej mapie polski. Drużyna mistrzów Polski z 1946 i 2000 roku miała osiągnąć porozumienie z Gregoirem Nitotem, który już dziś ma wpłacić pierwsze pieniądze na konto utytułowanego klubu. Mimo gróźb ze strony kibiców Legii Warszawa, Francuz zdecydował się na inwestycję, która może zapewnić klubowi z Warszawy stabilność, a w dłuższej perspektywie walkę o powrót do Ekstraklasy.

Polonia Warszawa z nowym sponsorem. Długo wyczekiwany zastrzyk gotówki

Polonia, która w tym sezonie walczy o pozostanie w III lidze, miała jedną z najbardziej stresujących zim w swojej historii. Drużyna z Warszawy miała kryzys sportowy, finansowy, a z powodu braku wypłacalności klub opuściło wielu piłkarzy, w tym jej najlepszy strzelec - Krystian Pieczara. Na jaw wychodziły nowe skandale i zaniedbania ze strony drużyny "Czarnych Koszul". Nad Polonią pochylił się właściciel firmy Sii Polska , Gregoire Nitot, który zaproponował klubowi inwestycję na kwotę 4 milionów złotych.

To zachowanie nie spodobało się kibicom Legii, którzy zaczęli grozić Francuzowi. Zaczęło się od wystawiania negatywnych recenzji firmie Francuza, a eskalacja konfliktu miała miejsce w trakcie ligowego meczu z ŁKS Łódź. Wtedy to fanatycy Wojskowych wystawili transparent, na którym w języku francuskim grozili biznesmenowi.

- Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje. - głosił transparent.

Polonię uda się odbudować?

Nie da się ukryć, że wsparcie pieniężne Francuza może pomóc drużynie w pozostaniu w III lidze, a także w odbudowie drużyny, która w przyszłości mogłaby walczyć o Ekstraklasę. O tym, jak źle było w Polonii, opowiadał m.in. wspomniany Pieczara, który przez brak wypłat i złą atmosferę panującą w klubie zdecydował się na przenosiny do Stali Rzeszów.

– Moja cierpliwość się wyczerpała. Miałem już dość niepewności, ciągłych pytań, czy trening się odbędzie i ilu nas przyjdzie, nie mówiąc już o kwestiach finansowych. Poczułem, że to wybór między profesjonalnym uprawianiem sportu a amatorką w złym tego słowa znaczeniu. Z premedytacją wykorzystano przywiązanie wielu osób do Polonii - mówi Pieczara.

Następny artykuł
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News