Zlatan Ibrahimović huknął jak za najlepszych lat. Magiczna przewrotka, to trzeba zobaczyć (WIDEO)

Zlatan Ibrahimović zdaniem wielu powinien udać się już na sportową emeryturę. Szwed odpowiedział swoim krytykom w najlepszy możliwy sposób. Napastnik poprowadził AC Milan do kolejnego zwycięstwa w Serie A. Gol na wagę wygranej z Udinese przejdzie do historii. Piękne uderzenie z przewrotki Zlatana Ibrahimovicia.

Zlatan Ibrahimović rozgrywa jeden ze swoich ostatnich sezonów w karierze. Szwedzki napastnik, mimo że ma już 39 lat, przeżywa drugą młodość w zespole AC Milanu. Dzięki niemu Rossoneri są liderami Serie A.

Zlatan Ibrahimović znów zachwycił kibiców

Szwedzki napastnik w obecnym sezonie imponuje formą. Do tej pory rozegrał 7 spotkań, a strzelił w nich 8 bramek i dołożył do tego 2 asysty. Szwed jest prawdziwym liderem Milanu na boisku i dzięki niemu Rossoneri są liderami Serie A.

W czterech spotkaniach ligowych Ibrahimović ma już siedem trafień na koncie. Dzięki temu jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Jest to także połowa wszystkich goli strzelonych przez Milan w Serie A w tym sezonie.

Napastnik po raz kolejny zamyka usta swoim krytykom. Jeszcze dwa lata temu wielu twierdziło, że Szwed przenosząc się do MLS, rezygnuje z poważnego grania w piłkę. W styczniu wrócił do Europy i jest jednym z najważniejszych elementów odbudowy AC Milanu.

Swoją klasę Szwed potwierdził w niedzielnym meczu ligowym. Podopieczni Stefano Piolego na wyjeździe mierzyli się z Udinese, które znajduje się w strefie spadkowej. Dzięki Ibrahimoviciowi Milan wyszedł zwycięsko z tej potyczki.

Fenomenalne trafienie Ibrahimovicia

Szwed w pierwszej połowie przytomnie asystował przy trafieniu Francka Kessiego na 1:0. Pod koniec meczu wziął sprawy w swoje ręce. Przy stanie 1:1, wykorzystał błąd obrony Udinese, która nie potrafiła celnie wybić dośrodkowania i zdecydował się na strzał przewrotką. Piłka jeszcze odbiła się od ziemi i minęła bezradnego bramkarza gospodarzy. - Po co biegać, skoro potrafisz latać - skomentował swoje trafienie "Ibra".

Dzięki trafieniu Szweda Milan wygrał 2:1 i umocnił się na fotelu lidera Serie A. Rossonerri mają na koncie 16 punktów i dwa "oczka" przewagi nad Sassuolo i cztery nad mistrzem Włoch, Juventusem Turyn oraz Atalantą Bergamo.

W ostatnich tygodniach wyjaśniła się też przyszłość Szwedzkiego napastnika. Ibrahimović przychodząc do Milanu, związał się z klubem półroczną umową, z opcją przedłużenia. Obecny kontrakt zawodnika wygasa w czerwcu przyszłego roku.

Media we Włoszech poinformowały w ostatnich dniach, że Ibrahimović nie wybiera się jeszcze na sportową emeryturę i kazał przygotować swojemu agentowi kolejny kontrakt. Z informacji medialnych wynika, że kibice będą mogli oglądać Szweda jeszcze przez parę sezonów.

„Corriere della Sera” przekonywała na swoich łamach, że menadżer zawodnika Mino Raiola otrzymał od Ibrahimovicia zadanie przygotowania kolejnego kontraktu z AC Milanem. Włoski dziennik informował, że nowa umowa miałaby obowiązywać do końca czerwca 2022 roku. Jednak rozmowy Szweda z klubem ruszą dopiero wtedy, gdy Milan będzie w stanie ocenić swoje szanse na grę w Lidze Mistrzów.