Chelsea Londyn zainteresowana Polakiem. Ma być ważną częścią planu The Blues
Chelsea Londyn szykuje potężne letnie wzmocnienia. Klub planuje wrócić na szczyt angielskiej piłki, a pomóc w tym ma polski bramkarz Bartłomiej Drągowski. Polak ma zastąpić w składzie "Thr Blues" rozczarowującego Kepę Arrizabalagę. Włoskie media podają, że zainteresowanie bramkarzem wykazuje także Everton.
Chelsea Londyn chce wrócić na futbolowy szczyt. Klub obecnie nie spełnia oczekiwań kibiców, ale wykorzystuje słabości głównych rywali o miejsce w Lidze Mistrzów. Zespół prowadzony przez Franka Lamparda zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli daleko za liderującym Liverpoolem, a także za Manchesterem City i Leicester.
Chelsea szykuje letnie wzmocnienia
Chelsea chce znów nawiązać równorzędną walkę o mistrzostwo Anglii, dlatego w klubie szykuje się rewolucja kadrowa. Odejść z zespołu mają Willian i Pedro a w ich miejsce przyjdą Hakim Ziyech z Ajaksu Amsterdam i prawdopodobnie Timo Werner z RB Lipsk. Niedawno brytyjskie i niemieckie media podały informację, że klub z Londynu zdecydował się wpłacić blisko 60 milionów klauzuli odstępnego za młodego Niemca.
Jak informuje włoski Tuttomercatoweb, w planach londyńskiego klubu jest także sprowadzenie bramkarza. W 2018 roku Chelsea sprowadziła za rekordowe jak na bramkarza, 80 milionów Kepę Arrizabalagę. Jednak Hiszpan nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań, a do tego sprawia problemy z subordynacją.
Włoski portal informuje, że w kręgu zainteresowań Chelsea znalazł się Bartłomiej Drągowski. W Serie A Polak jest jednym z czołowych bramkarzy. W 26. ligowych spotkaniach bramkarz 7 razy zachował czyste konto, a jego postawa nie umknęła skautom wielkich europejskich klubów.
Polak na celowniku Chelsea
Niedawno media spekulowały, że Drągowski jest bliski przejścia do AC Milanu, jednak zawodnik zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom. - Obecnie gram dla Fiorentiny. Nie bez powodu przedłużyłem kontrakt. Zrobiłem to, ponieważ bardzo wierzę w ten zespół i cały klub. Prezes Commisso to poważny człowiek. Dokonał wielu intrygujących inwestycji i mam nadzieję, że przyniesie to korzyści. Jeśli chodzi o zainteresowanie ze strony Milanu, to nie słucham plotek, bo nie czytam mediów - powiedział.
O Polaka ma zabiegać również Everton. W bramce drużyny Liverpoolu w tym sezonie Jordan Pickford obniżył wyraźnie loty i media spekulują, że może nawet stracić miejsce w bramce reprezentacji Anglii. Rywalem o miejsce w bramce Evertonu oprócz Pickforda byłby Jonas Lossl, który jednak jeszcze nie zadebiutował w drużynie "The Toffees".
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj zestadionu.pl na: Google News