Polscy kibice zatrzymani przez rosyjskie służby. Zostali wydaleni z kraju

Kibice jednej z polskich drużyn zostali zatrzymani na terenie obwodu kaliningradzkiego. Mieli tam zetrzeć się z pseudokibicami innej drużyny. Przez to zostali wydaleni z kraju.

Kibice, a właściwie pseudokibice Legii Warszawa zamierzali na terenie Rosji zmierzyć się w ustawce z kibolami Spartaka Moskwa - taką informację podała telewizja TVN 24. To już sprawa sprzed ponad miesiąca, bo starcie miało odbyć się 9 listopada. Jednak dopiero teraz na światło dzienne wyszła informacja, że ta ustawka faktycznie miała dojść do skutku.

Ta bójka miała być rewanżem za walkę z 2016 roku na Łotwie, kiedy to rosyjscy kibole pobili polskich. Pseudokibice Legii Warszawa wspierani byli wówczas przez tych z Zagłębia Sosnowiec i BKS Stali Bielsko-Biała. Przez przegraną w tym starciu doszło do rozłamu między fanami "Wojskowych" a kibicami Stali.

Kibice Legii chcieli ustawki z kibolami Spartaka Moskwa

Teraz pseudofani Legii Warszawa chcieli się sami zmierzyć z Rosjanami, a konkretniej kibolami Spartaka Moskwa. Miejscem walki miał być Kaliningrad. Jak ustalili dziennikarze tvn24.pl, Rosjanie ustalili z tamtejszą policją, że nie poinformują o bójce, która ma mieć miejsce. Jednak kiedy polscy kibice przyjechali na miejsce, to teren został otoczony przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, a kibole zostali zatrzymani. Było ich łącznie dziewiętnastu. Zostali oni przewiezieni na komisariat i przesłuchani, a następnie odstawienie do przejścia granicznego w Bagrationowsku. Otrzymali do tego pięcioletni zakaz wjazdu do Rosji.

Kibice na stadion, a nie ustawkę

Zarząd Legii Warszawa na czele z Dariuszem Mioduskim z pewnością nie jest zawodolony z tego, że o ich kibicach pisze się w taki sposób. Niedawno wicemistrz Polski zorganizował akcję pt: "W grudniowy wieczór lepiej nie siedź sam w domu", zachęcającą fanów do tego, by ci przyszli dopingować stołeczną drużynę na stadion. Wsparcie im się z pewnością przyda, bowiem zajmują jak na razie trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. Do pierwszego Śląska Wrocław - z którym zmierzą się w najbliższej kolejce - tracą tylko jeden punkt. Bardzo możliwe, że ewentualna wygrana pozwoli im spędzić kolejny tydzień w fotelu lidera.

Następny artykuł