Autor Piotr Bernaciak - 23 Lutego 2020

Skandalicznie zachowanie kiboli w trakcie meczu Ekstraklasy. Policja na trybunach, mecz przerwany, brak słów

Lech Poznań podejmuje na własnym boisku Lechię Gdańsk, jednak w tym momencie nikt nie myśli o wydarzeniach boiskowych. Wszystko przez skandaliczne występki kiboli, którzy zachowują się wyjątkowo agresywnie

Lech Poznań mierzy się obecnie na swoim stadionie z gdańską Lechią. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, jednak mimo wszystko widowisko zostało przerwane przez zachowanie kiboli klubu z Gdańska. Doszło do prawdziwej awantury, w związku z którą wiele osób zastanawiało się, czy spotkanie w ogóle powinno zostać dokończone. Nie można dziwić się takim myślom.

Kibole klubu z Gdańska doprowadzili do ogromnego niebezpieczeństwa na trybunach, a ich zachowanie z pewnością spotka się z ogromną falą krytyki, ale i również z drakońskimi karami ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli mecz zostaje przerwany na długo, a na trybunach nie jest bezpiecznie, to nie można dziwić się zdenerwowanym kibicom, którzy znajdują się w Poznaniu.

Lech Poznań mierzy się z Lechią Gdańsk

Kibice Lecha Poznań na trybunie dla najbardziej zagorzałych fanów wywiesili transparent Lechii odwrócony do góry nogami. Takie zachowanie nie spodobało się "fanom" Lechii, który w odpowiedzi odpalili race, zadymili całe boisko, a następnie zaczęli obrzucać wspomnianymi racami sektor, na którym siedziały rodziny z dziećmi. Tego typu zachowanie doprowadziło do przerwania spotkania.

Ostatecznie po kilkunastu minutach mecz został wznowiony, choć możemy być pewni, że Lechię czekają ogromne kary. Na trybuny weszła policja, która zaczęła oddzielać sektor Lechii od sektora gospodarzy. Jednocześnie delegat PZPN jasno przyznał, że jeżeli dojdzie do choć jednego incydentu w trakcie kolejnego spotkania, to zostanie ono natychmiast zakończone.