Robert Lewandowski pobił rekord Bundesligi. Poprzedni ustanowił... sam

Robert Lewandowski w sobotnim hicie Bundesligi przeciwko Borussii Dortmund po raz kolejny zadziwił kibiców. Napastnik Bayernu Monachium zdobył gola, a jego zespół wygrał w Der Klassiker z odwiecznym rywalem 3:2. Po meczu stało się jasne, że dzięki świetnemu występowi i swojej skuteczności “Lewy” pobił kolejny niesamowity rekord, który wcześniej sam ustanowił.

Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Polski napastnik Bayernu Monachium właśnie dokonał kolejnej wielkiej rzeczy na niemieckich boiskach. Snajper w meczu z Borussią Dortmund ustanowił kolejny niewiarygodny rekord, który wcześniej sam wyśrubował.

Robert Lewandowski z kolejnym rekordem

Kibice piłki nożnej na całym świecie ostrzyli sobie zęby na pojedynek na szczycie niemieckiej Bundesligi. W sobotę na Signal Iduna Park w Dortmundzie zmierzyły się ze sobą Borussia i Bayern Monachium. Mecz nie rozczarował fanów zgromadzonych przed telewizorami.

Borussia Dortmund uważana jest za jedyną drużynę, która jest w stanie dotrzymać kroku Bayernowi Monachium, jeśli chodzi o rozgrywki Bundesligi. Zespół z Westfalii jest naszpikowany wielkimi gwiazdami, ale i one bledną przy popisach graczy z Bawarii. Der Klassiker padło łupem aktualnych mistrzów Niemiec.

Bayern wygrał na wyjeździe z odwiecznym rywalem 3:2. Zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, jednak aż dwukrotnie po golach Roberta Lewandowskiego sędzia odgwizdał pozycję spaloną. “Lewy” mógł jednak być zadowolony ze swojego występu.

Kapitan reprezentacji Polski zdobył gola, a także zanotował asystę. Po meczu okazało się także, że wyrównał kolejny niesamowity rekord. Wcześniej Lewandowski sam go ustanowił.

Coraz lepsza forma Roberta Lewandowskiego, goni legendę

Niemcy wskazują, że Robert Lewandowski po siedmiu kolejkach Bundesligi ma na koncie już jedenaście goli. Jest to zdecydowanie najlepszy wynik w historii na tym etapie sezonu. Polak przed rokiem ustanowił ten niebywały rekord.

Tym razem jednak “Lewy” potrzebował do wyrównania tego rekordu mniej czasu. Opuścił on bowiem ostatnie ligowe spotkanie Bayernu z 1. FC Koeln. Napastnik zdecydował się w miniony weekend na odpoczynek przed meczem Ligi Mistrzów z Salzburgiem.

Poprzedni sezon Robert Lewandowski zakończył z 34 golami na koncie, jeśli chodzi o Bundesligę. Nasz rodak nie miał sobie także równych w Lidze Mistrzów, gdzie z 15 trafieniami na koncie został królem strzelców. Zdominował także Puchar Niemiec.

Lewandowski w tym sezonie nadal ma też szansę na pobicie legendarnego rekordu Gerda Muellera. Były gwiazdor Bayernu Monachium zdobył przed laty w jednym sezonie Bundesligi aż 40 goli. “Lewy” ma jeszcze 27. kolejek obecnego sezonu, by spróbować poprawić to osiągnięcie.

Źródło: Bundesliga

Następny artykuł