Pogoń Szczecin chce pozyskać piłkarza z klubu Ligi Mistrzów? Nieprawdopodobne doniesienia, transfer na ostatniej prostej
Transfery w Ekstraklasie rozpalają marzenia kibiców, którzy chcieliby wzmocnień swoich ulubionych zespołów. Według najnowszych wieści Pogoń Szczecin jest blisko od zakontraktowania interesującego gracza.
Transfery ruszyły także w Pogoni Szczecin. Jak informuje "Maxbetsport" Portowcy chcą wykorzystać, że interesujących ich zawodnik nie łapie się do wyjściowego składu klubu występującego regularnie w Lidze Mistrzów. W związku z tym jego transfer do Ekstraklasy jest wysoce prawdopodobny.
Transfery Pogoni Szczecin w 2019/2020. Nowy zawodnik o krok od klubu
Chodzi o Stefana Hajdina, lewego obrońcę Crveny Zvezdy Belgrad, prowadzonej przez Dejana Stankovicia. Serbski trener uznał, że 26-letni obrońca nie przyda się w jego drużynie, w związku z tym trafił na listę transferową. Graczem zainteresowała się Pogoń Szczecin, która szybko przystapiła do realizacji transferu.
Jak podają serbskie media, zawodnik ma niedługo zjawić się w Szczecinie na testach medycznych. Jeśli przejdzie je pomyślnie, podpisze kontrakt z polskim klubem. W tym okienku transferowym Portowcy sprowadzili na tę samą pozycję Luisa Matę, oprócz tego w klubie wciąż gra Hubert Matynia, dlatego Serb będzie musiał wywalczyć sobie miejsce w składzie.
Transfery Pogoni Szczecin. Nie tylko serb trafił do Portowców w tym okienku
Stefan Hajdin jest byłym reprezentantem młodzieżowej kadry Serbii. Do Crveny trafił w 2018 roku ze Spartaka Suboticy. Ze względu na problemy z występami w pierwszym składzie, został wypożyczony go do zespołu z lokalnej Ekstraklasy. W Vozdovacu zagrał 27 spotkań, zdobywając dwie bramki i zaliczając trzy asysty.
Nie będzie to pierwszy transfer Pogoni Szczecin w tym okienku. Jednym, z głośniejszych wzmocnień Portowców było sprowadzenie Michała Kucharczyka, który wrócił z rosyjskiego Premier Ligi z uralskiego zespołu. Do Szczecina trafił także wcześniej wspomniany Luis Mata z rezerw Porto, Austriak Alexander Gorgon z HNK Rijeki raz sporo młodych Polaków z 1. i 2. Ligi.
