Andrzej Gołota żyje jak król. Jego dom i kolekcja samochodów robią wrażenie (FOTO)
Andrzej Gołota na zawodowych ringach zarobił miliony dolarów. Dzięki dobrym inwestycjom i rozsądnym wydatkom polski "niekoronowany mistrz wagi ciężkiej" do dziś cieszy się luksusowym życiem. Posiadłość Gołoty w Chicago oraz jego kolekcja aut mogą przyprawić o zawrót głowy!
Gołota zakończył karierę w 2014 roku walką z Danellem Nicholsonem. Podczas ponad 20 lat startów na światowych ringach zapisał się w pamięci kibiców na całym świecie. Jeszcze jako amator w 1988 roku "Andrew" sięgnął po brąz igrzysk olimpijskich w Seulu. Jako zawodowiec stoczył 52 walki, z których wygrał 41. Legenda polskiego boksu kilka razy stawała przed szansą sięgnięcia po pas mistrza świata, ale za każdym razem czegoś brakowało - chłodnej głowy, umiejętności lub przychylności sędziów.
Andrzej Gołota osiadł w Chicago
Andrzej wraz z żoną Mariolą zakupili swoją posiadłość ponad 15 lat temu. Wnętrze robi wrażenie - ściany pokryte są gustownym drewnem, a w salonie stoją wygodne skórzane kanapy. Centralnym miejscem domu jest kominek, nad którym wisi pas mistrza Ameryki Północnej federacji IBF, który "Andrew" wywalczył pokonując Kevina McBride'a.
O dom dba żona Andrzeja, Mariola Gołota. Małżonka pięściarza dogląda również interesów męża i zajmuje się sprawami finansowymi. Już podczas kariery bokserskiej "Andrew" miała spory wpływ na jego decyzje i kolejne pojedynki.
Gołota to fan motoryzacji
Kolekcja aut byłego pięściarza robi wrażenie. Pan Andrzej deklaruje siebie jako wielkiego miłośnika Mercedesów. Od połowy lat 90. jeździ Mercedesami S500, które zmienia co 2–3 lata na nowe. Koszt takiego auta to ok. pół miliona złotych. Kiedyś po przyjeździe do Chicago jeździł BMW 740i, jednak jego zdaniem nie jest to dobre auto. Pochwalił z kolei Lexusa LS460, który jest tak samo dobry jak Mercedes. Gołota jest również posiadaczem Jeepa Cherokee.
