Niesamowita parada Łukasza Fabiańskiego (WIDEO)
West Ham United Łukasza Fabiańskiego mierzył się wczoraj z Manchesterem United w 1/8 finału FA Cup. Niestety zespół reprezentanta odpadł z tej rywalizacji po dogrywce, ulegając "Czerwonym Diabłom" 1:0. Dużą zasługę w tak dzielnej postawie "Młotów" miał właśnie nasz bramkarz, który popisał się fenomenalną interwencją.
- West Ham United mierzył się wczoraj z Manchesterem United w FA Cup
- Młoty przegrały z "Czerwonymi Diabłami" po zaciętej walce 1:0.
- Kapitalną robinsonadą w trakcie spotkania popisał się Łukasz Fabiański
Manchester United podejmował we wczorajszy wieczór na własnym obiekcie West Ham United. Przewaga gospodarzy w tym spotkaniu była widoczna praktycznie od pierwszego gwizdka. W związku z tym Łukasz Fabiański musiał być gotowy na dużą ilość pracy.
Polak co jakiś czas w trakcie spotkania był „zatrudniany” przez piłkarzy rywali, jednak obserwatorów tego starcia zachwyciła interwencja Polaka z pierwszej połowy, która trzeba przyznać, zasługuje na miano klasy światowej.
Łukasz Fabiański popisał się wyjątkową paradą
Do zdarzenia doszło w 27 minucie meczu. Manchester United wykonywał rzut rożny z lewej strony bramki Łukasza Fabiańskiego. Piłka została dograna wprost na głowę Victora Lindelofa, który oddał strzał. Futbolówka zmierzała światło bramki, ale jeszcze po drodze odbiła się Craiga Dawsona zawodnika "Młotów".
To zmieniło jej tor lotu, ale mimo to strzał nadal kierował się między słupki, jednak w tym momencie genialny refleks zaprezentował Fabiański. Polak fenomenalnie zdążył zareagować i wybronił uderzenie, mimo że rykoszet miał miejsce raptem niespełna 5 metrów przed ustawionym praktycznie na linii bramkowej 36-latkiem.
Big save from @LukaszFabianski ????#MUNWHU#FACuppic.twitter.com/GPjb6AiP6F
— West Ham United (@WestHam) February 9, 2021
West Ham musiał uznać wyższość Manchesteru United
Ta parda pozwoliła pozostać West Hamowi United w grze. W trakcie 90 minut padł bezbramkowy remis, dlatego do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Niestety, w niej okazało się, że interwencja Łukasza Fabiańskiego zdała się na nic.
Polak skapitulował w 97 minucie meczu po strzale Scotta McTominaya. Ostatecznie Manchester United wygrał starcie 1:0, wyrzucając za burtę "Młoty" i meldując się w ćwierćfinale rozgrywek.
W weekend piłkarze obu klubów powrócą do rywalizacji w Premier League. West Ham czeka stosunkowo łatwa przeprawa w domowym starciu z ostatnim w tabeli Sheffield, z koeli "Czerwone Diabły" zagrają na wyjeździe z West Bromwich Albion Kamila Grosickiego.
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:
- Gigantyczne pieniądze dla Kamila Stocha za ten sezon, znamy kwotę
- PZPN złoży wniosek o otwarcie stadionów
- IFFHS wybrała piłkarza dekady. Robert Lewandowski w czołówce