Michal Doleżal zabrał głos w sprawie formy Kamila Stocha
Kamil Stoch zaliczył słabszy występ podczas sobotniego konkursu w Zakopanem. Trzykrotny mistrz olimpijski szczególnie słabo skoczył w pierwszej serii i ostatecznie zajął 20. miejsce. Trener Polaków, Michal Doleżal przyznał, jaki jest największy problem Stocha w ostatnich skokach. Za to z pierwszego w karierze miejsca na podium w sobotę cieszył się Andrzej Stękała, który w sobotę był drugi.
- Kamil Stoch zaliczył słaby występ w sobotnim konkursie na Wielkiej Krokwi
- Trzykrotny mistrz olimpijski w sobotę zajął dopiero 20. miejsce
- Trener Michal Doleżal wyznał, jaki jest największy problem Stocha w ostatnich tygodniach
- Pierwsze podium w karierze wywalczył Andrzej Stękała, który w sobotnim konkursie zajął drugie miejsce
Kamil Stoch zaliczył słabszy występ w sobotnim konkursie na Wielkiej Krokwi. Sam skoczek od kilku tygodni powtarza, że nie jest w optymalnej formie i drobne błędy powodują, że jednego dnia może stanąć na podium, a kolejnego spać na miejsce w trzeciej dziesiątce.
Niestety ten drugi scenariusz sprawdził się w sobotę. Szczególnie nieudany był skok Stocha z pierwszej serii. Polak poleciał 127,5 metra i zajmował 26. miejsce. W drugiej się poprawił i skoczył 132 metry, co ostatecznie dało mu awans na 20. lokatę.
Kamil Stoch rozczarował w sobotnim konkursie na Wielkiej Krokwi
Trener Polaków Michal Doleżal wyznał, co spowodowało, że Stoch w sobotę był tak nisko w konkursie. Czeski szkoleniowiec zaznaczył, że trzykrotnemu mistrzowi olimpijskiemu nie brakuje motywacji, by ponownie zacząć wygrywać konkursy.
- U Kamila walczymy z pozycją dojazdową. Dalej ma motywację i na pewno będzie się starał to poprawić - przekazał Doleżal w rozmowie z TVP Sport. Czech dodał, że Stoch pojawi się na przyszłotygodniowych zawodach w Rasnovie, które bezpośrednio będą poprzedzać mistrzostwa świata w Oberstdorfie.
- Utrzymujemy rytm zawodów do końca, zwłaszcza przed mistrzostwami świata. Na pewno nie będzie zmian na Rasnov związanych z Kamilem - zaznaczył czeski szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
Więcej powodów do zadowolenia po sobotnim konkursie ma Andrzej Stękała. 25-letni skoczek zajął drugie miejsce i tym samym po raz pierwszy w swojej karierze stanął na podium. Do pierwszego Ryoyu Kobayashiego zabrakło mu trzech dziesiątych punktu.
Michal Doleżal wyznał, z czym zmaga się Stoch w ostatnim czasie
- Andrzej długo na to czekał. Pokazuje świetny poziom, jest teraz w czołówce. Te ostatnie dwa weekendy miał nie do końca, ale tu potrafi skakać świetnie. Od wczoraj wszystkie skoki były już zdecydowanie lepsze - stwierdził Doleżal na antenie TVP Sport.
- Myślę, że stać go na kolejne miejsce na podium. Tak jak jest ustawiony po zawodach, to zawsze mówi, że jest rezerwa, bo nie widzi jeszcze skoków z odtworzenia - mówił ze śmiechem czeski szkoleniowiec.
- Cieszę się bardzo. Trochę mną targają emocje, ale jestem mega szczęśliwy. Strasznie chciałem stanąć na tym podium, jeszcze w Zakopanem. Smakuje to po prostu super - powiedział Stękała po konkursie w rozmowie z TVP Sport.
Stoch będzie miał okazje do poprawy sobotniego wyniku już w niedzielę. Skoczkowie będą rywalizowali w drugim konkursie indywidualnym tego weekendu. Start zawodów o godzinie 16:10. Transmisja w TVP i Eurosporcie.
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:
- FIS odwołuje turniej Raw Air. Fatalne wiadomości dla polskich skoczków
- Jasurbek Yaxshiboyev zostanie piłkarzem Legii Warszawa?
- Arkadiusz Milik odejdzie z Marsylii już latem?