Michał Mak podpisał kontrakt z Górnikiem Łęczna. Zaskakujący ruch byłego zawodnika Wisły
Wisła Kraków pozbyła się piłkarza, choć do niedawna było on jednym z jej liderów. Jeszcze w poprzednim sezonie mógł liczyć na regularną grę, aż do momentu doznania kontuzji. Zawodnik ten jednak bardzo szybko znalazł nowego pracodawcę, którym okazał się Górnik Łęczna. O kim mowa? O Michale Maku, najnowszym piłkarzu pierwszoligowego klubu.
- Michał Mak w poprzednim sezonie był jednym z liderów Wisły Kraków
- Zawodnik jednak nie znalazł uznania w oczach Petera Hyballi
- Skrzydłowy został nowym graczem Górnika Łęczna
Michał Mak w poprzednim sezonie był jednym z kluczowych zawodników Wisły Kraków. Skrzydłowy rozegrał 21 spotkań, w trakcie których zdobył 1 gola i zanotował 6 asyst. Piłkarz stracił niestety końcówkę minionej kampanii przez kontuzję.
Jednak bieżące rozgrywki nie były dla niego zbyt łaskawe, a właściwie łaskawi nie byli zbytnio trenerzy. Mak nie cieszył się tej jesieni zaufaniem Artura Skowronka, a i Peter Hyballa nie stawiał na 29-latka. Dlatego bez żalu postanowiono rozwiązać kontrakt z zawodnikiem za porozumieniem stron.
Wisła Kraków rozstała się z Michałem Makiem
Dziś przed południem Wisła Kraków poinformowała, że doszła do porozumienia z Michałem Makiem w kwestii rozwiązania za porozumieniem stron umowy. Od tej chwili piłkarz pozostawał wolnym zawodnikiem, ale powiedzenie, iż przebywał on na bezrobociu, byłoby kłamstwem.
Dlaczego? Dlatego, że Mak natychmiast porozumiał się z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna i jest on już jego zawodnikiem. 29-latek z nowym klubem związał się kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2021 roku z opcją przedłużenia o kolejne 24 miesiące.
#SzczęśćBoże Michał ⚒️
— Górnik Łęczna (@zielono_czarni) February 10, 2021
Michał Mak nowym zawodnikiem Górnika Łęczna ❗️
Skrzydłowy podpisał półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne dwa sezony✍️????
Powodzenia! pic.twitter.com/ohcBt5VEMw
Zespół z Łęcznej po 17 kolejkach Fortuna 1 Ligi plasuje się na bardzo wysokim 3. miejscu. Jednak do liderującej Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, Duma Lubelszczyzny traci 10 oczek.
Niespełniony talent
Michał Mak podobnie jak jego brat Mateusz, był uważany za spory talent polskiej piłki. Jednak obaj nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Michałowi w osiągnięciu wysokiego poziomu przeszkodziły liczne kontuzje i jak sam niegdyś przyznał, zdaje sobie sprawę, że jego kariera mogła potoczyć się lepiej.
Wychowanek Babiej Góry Sucha Beskidzka w Ekstraklasie debiutował w barwach GKS Bełchatów. Następnie skrzydłowy występował w Lechii Gdańsk, skąd wypożyczano go do Arminii Bielefeld oraz Śląska Wrocław, aż w 2019 roku trafił do Wisły Kraków.
W sumie Mak na boiskach Ekstraklasy wystąpił w 128 meczach, w trakcie których zdobył 14 bramek i zanotował 19 asyst. Jak widać, jego liczby nie są imponujące, a z pewnością nie takie, jakich oczekiwano po nim gdy rozpoczynał swoją przygodę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Źródło: Transfery.info
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:
- Gigantyczne pieniądze dla Kamila Stocha za ten sezon, znamy kwotę
- PZPN złoży wniosek o otwarcie stadionów
- IFFHS wybrała piłkarza dekady. Robert Lewandowski w czołówce