Paweł Cibicki wyznał prawdę. Piłkarz ma poważne problemy
Piłkarz Pogoni Szczecin, Paweł Cibicki, oskarżony o udział w ustawianiu meczów, ma poważne problemy. Szwedzka prokuratura ma niezbite dowody na udział zawodnika w tym procederze. Napastnik został niedawno przesłuchany i przyznał się, że „przegrał wszystkie pieniądze, jakie zarobił na piłce”.
- Paweł Cibicki jest zamieszany w ustawianie meczów za czasów gry w Szwecji
- Napastnik Pogoni Szczecin miał dla korzyści finansowych celowo otrzymać żółtą kartkę
- Piłkarz Portowców przyznał, że przegrał wszystkie pieniądze, jakie zarobił na piłce
Paweł Cibicki jest bohaterem jednego z największych skandali korupcyjnych w szwedzkiej piłce. Napastnik Pogoni Szczecin za czasów gry w szwedzkiej Allsvenskan brał udział w ustawianiu zdarzeń meczów, dzięki czemu on i jego znajomi odnosili korzyści finansowe na grze u bukmachera.
Ostatnio zawodnik Portowców był przesłuchiwany, co pozwoliło pewnym faktom ujrzeć światło dzienne. Według ustaleń prokuratury za swoje działania ówczesny gracz IF Elfsborg miał otrzymać 300 tysięcy koron szwedzkich, czyli około 140 tysięcy złotych.
Paweł Cibicki został przesłuchany
Podczas ostatniego przesłuchania Paweł Cibicki przyznał, że nie zostało mu już nic z tego, co zarobił na futbolu.
- Przegrałem wszystkie pieniądze, jakie zarobiłem w piłce. No może poza BMW, które kupiłem mojemu ojcu - mówił piłkarz Pogoni Szczecin w trakcie przesłuchania.
Przypomnijmy, że Cibicki został już zawieszony przez Szwedzką Federację Piłki Nożnej, a także Polski Związek Piłki Nożnej. Potem na taki ruch zdecydowała się również FIFA. Na razie sprawa jest w toku.
Kariera piłkarza Pogoni Szczecin zagrożona
Jak się okazuje szwedzkie organy ścigania mają twarde dowody na udział Pawła Cibickiego i 3 innych osób w aferze korupcyjnej. Są to m.in. skany rozmów na WhatsAppie.
Jedna z zamieszanych osób postawiła aż 6 zakładów, że Cibicki podczas spotkania rozgrywanego w maju 2019 roku otrzyma w tym meczu żółtą kartkę. Jego kolega postawił 7 zakładów, a jego ojciec 5. Dwa dni po spotkaniu kolega Cibickiego otrzymał przelew wynoszący 300 tysięcy koron.
Sprawia stawia pod znakiem zapytania dalszą karierę Pawła Cibickiego. Piłkarzowi może być trudno znaleźć pracodawcę, a należy się spodziewać, że Pogoń Szczecin będzie miała możliwość rozwiązania kontraktu ze swoim zawodnikiem, jeśli wina zostanie mu udowodniona, tak, aby było to korzystne dla klubu.
Więcej w tym temacie przeczytacie również tutaj.
Źródło: WP SportoweFakty
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu:
- Najlepszy aut w historii piłki nożnej? Nader Mohammadi zadziwił świat (WIDEO)
- Łukasz Kubot i Iga Świątek odpadają z Australian Open
- Nie żyje były mistrz świata w piłkę nożną. Leopoldo Luque przegrał z koronawirusem