
Znamy klasyfikację generalną po Turnieju Czterech Skoczni. Wszystko jasne, wspaniałe wyniki trzech Polaków
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich po środowym konkursie w Bischofshofen przeszła kolejne zmiany. Kamil Stoch po wielkim zwycięstwie w Turnieju Czterech Skoczni odrobił kolejne straty do liderującego Halvora Egnera Graneruda. W czołowej "10" jest aż trzech Biało-Czerwonych.
- Klasyfikacja generalna Pucharu Świata. Kamil Stoch zmniejszył straty do liderów
- Kamil Stoch po zwycięstwie w Bischofshofen umocnił się na podium Pucharu Świata
- Aż trzech Polaków w czołowej "10" cyklu
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich po konkursie w Bischofshofen przeszła niewielkie zmiany. Na razie nic się nie zmieniło w czołówce zestawienia. Coraz mniejsze straty do liderów ma Kamil Stoch.
Trzykrotny mistrz olimpijski od środy jest także trzykrotnym triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni. 33-latek zarówno w Innsbrucku, jak i Bischofshofen nie miał sobie równych i za oba konkursy zgarnął 200 punktów.
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata. Stoch z coraz mniejszą stratą do lidera
Liderem całego cyklu pozostaje Norweg Halvor Egner Grsanerud. 24-latek zgromadził w tym sezonie już 768 punktów i ma 184 "oczek" przewagi nad drugim Markusem Eisenbichlerem. Do walki o Kryształową Kulę coraz śmielej się włącza Kamil Stoch.
Polak po zwycięstwie w Bischofshofen ma na koncie już 508 punktów i jego strata do liderów mocno się zmniejszyła. Do Graneruda w środę odrobił 80 "oczek", a do Eisenbichlera, który sensacyjnie nie awansował do drugiej serii aż 100.
W pierwszej "10" cyklu nie zaszły wielkie zmiany. Za Stochem są dwaj pozostali liderzy polskiej kadry. Czwarty jest Dawid Kubacki, który zebrał 397 punktów, a 3 "oczka" mniej ma kolejny w zestawieniu Piotr Żyła.
Z kolei trzeci w środę Karl Geiger przeskoczył w klasyfikacji generalnej Anze Laniska, który nawet nie przeszedł kwalifikacji do konkursu w Bischofshofen, i jest już szósty. Drugi w środowym konkursie Marius Lindvik także zaliczył spory awans i razem z Danielem Huberem zamyka pierwszą "10" cyklu.
Polacy w czołówce Pucharu Świata
Coraz mniejsze straty do czołowej dziesiątki ma Andrzej Stękała. W środę 25-latek zajął ósme miejsce i do Lindvika z Huberem traci już 65 "oczek". Kolejne pucharowe punkty w środę zgarnął także Aleksander Zniszczoł, który był 25. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata awansował na 29. pozycję.
Po środowym konkursie Stoch ma na koncie już trzy wygrane w Turnieju Czterech Skoczni. Wcześniej prestiżowy cykl wygrywał w latach 2017 i 2018. W ostatnich pięciu edycjach Polacy mają na koncie cztery wygrane. Przed rokiem triumfował Dawid Kubacki.
W najbliższy weekend skoczkowie będą rywalizować w niemieckim Titisee-Neustadt. W weekend 16-17 stycznia najlepsi skoczkowie zawitają do Zakopanego. Na Wielkiej Krokwi odbędzie się konkurs drużynowy i indywidualny.
Rosnąca forma Kamila Stocha może cieszyć, szczególnie że na przełomie lutego i marca na skoczni w Oberstdorfie odbędą się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Polak będzie miał szansę wywalczyć drugi indywidualny tytuł.
Artykuły polecane przez redakcję ZeStadionu.pl:
- Legenda skoków atakuje Kamila Stocha
- Granerud tłumaczy się po obrażaniu Kamila Stocha
- Niemcy wymownie ocenili grę Roberta Lewandowskiego