
Kuriozalne słowa trenera Legii Warszawa po kompromitacji w Lidze Mistrzów. "Mecz był wyrównany"
Legia Warszawa zakończyła już swoją przygodę w eliminacjach Ligi Mistrzów po fatalnej porażce z mistrzem Cypru Omonią Nikozja. Klub ze stolicy Polski przegrał na własnym boisku po dogrywce 0:2 i marzenia o awansie do fazy grupowej najbardziej prestiżowych rozgrywek w klubowej piłce, musi odłożyć przynajmniej o rok. Po spotkaniu przyczyny porażki swoich piłkarzy wskazał trener Aleksandar Vuković. Słowa opiekuna Legii są dość zaskakujące.
Legia Warszawa odpadła w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów po porażce w środowy wieczór z Omonią Nikozja. Mistrzowie Polski przegrali 0:2 i rozczarowali kibiców swoją postawą. Po meczu wiele do powiedzenia miał trener “Wojskowych” Aleksandar Vuković. Serb zdecydował się zdiagnozować przyczyny porażki swoich piłkarzy.
DZISIAJ GRZEJE:
- Ministerstwo zdrowia przekazało ważną wiadomość. Każdy powinien o niej pamiętać
- Pilny apel sanepidu, trwają poszukiwania mieszkańców. Proboszcz ma koronawirusa
- Przed chwilą się zaczęło. Żywioł bezlitośnie uderzył w Polskę, gigantyczne zniszczenia
Legia Warszawa odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów
Kolejny już rok mija pod znakiem słabych wyników mistrza Polski na wczesnym etapie rozgrywek europejskich pucharów. Legia Warszawa marzyła o awansie do prestiżowej Ligi Mistrzów, jednak jak to w ostatnich latach jest tradycją odnośnie polskich drużyn, nic z tych marzeń nie wyjdzie. Stołeczna ekipa zakończyła swoją przygodę z Champions League już na drugiej rundzie eliminacji, po porażce z Omonią Nikozja.
W środę na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej działo się naprawdę wiele i Legia Warszawa miała szansę wyeliminować drużynę prowadzoną przez swojego byłego szkoleniowca, Henninga Berga. O awansie zadecydowały indywidualne błędy oraz być może błąd sędziego, który nie podyktował ewidentnego rzutu karnego po faulu na Jose Kante.
Wcześniej bramka dla Omonii padła właśnie z “jedenastki” sprokurowane przez Artura Jędrzejczyka. Przez niemal całą drugą połowę i dogrywkę Legia musiała radzić sobie też w osłabieniu po czerwonej kartce dla Igora Lewczuka. I choć sędzia nie sprzyjał Legionistom, ciężko w nim upatrywać winnego porażki polskiego klubu.
Trener Aleksandar Vuković tłumaczy swoich piłkarzy
Po meczu przyczyn porażki Legii Warszawa szukał także jej trener Aleksandar Vuković. Serb był zdania, że to właśnie pomyłki arbitra w dużym stopniu zadecydowały o przebiegu gry i końcowym wyniku. Vuković stwierdził, że jego podopieczni zaprezentowali się nie gorzej niż goście z Nikozji.
- To był dla nas nieudany mecz pod wieloma względami: niezasłużona czerwona kartka, potem nieodgwizdany rzut karny, słupek przy 0:0 - stwierdził Vuković, który zaznaczył także, że jego zdaniem Igor Lewczuk nie powinien był obejrzeć dwóch żółtych kartek. W sytuacji, gdy defensor został upomniany po raz pierwszy, przewinienia dopuścił się Walerian Gwilia.
- Poza tym mecz długo był wyrównany. W drugiej połowie było widać, że zaczynamy dominować. Stwarzaliśmy zagrożenie, nawet grając w dziesiątkę, ale rzut karny w takim momencie dodatkowo utrudnił nam zadanie. Musimy uznać zwycięstwo rywali. Pozostaje nam teraz gra tylko o Ligę Europy. Wiadomo, że chcieliśmy więcej i to jest trudny moment, ale faza grupowa LE cały czas jest w naszym zasięgu. - podsumował trener Legii, która swojego rywala w walce o Ligę Europy pozna już pierwszego września.
Źródło: Sport.pl
ZOBACZ TAKŻE:
- Rząd odrzucił dzisiaj obniżkę, którą sam obiecał. Wszyscy jej oczekujący usłyszeli jedną odpowiedź
- Naukowcy prześwietlili 1000-letni posąg. W środku znaleźli coś, co zwaliło ich z nóg
- Magda Gessler ujawniła tajemnicę. Wyznała, któremu klubowi kibicuje, jej wybór zaskoczył wiele osób
- Hitowy transfer Leo Messiego coraz bliżej. Znamy nazwę klubu, trzeba tylko ustalić detale
- Justyna Żyła nie przestaje zaskakiwać. Jej nowe zdjęcie łamie przyjęte kanony (FOTO)
- Wideo - Ktoś podrzucał opony na pole rolnika. Ten okrutnie się zemścił