Duże zmiany w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Awans Piotra Żyły, jest coraz lepiej

Puchar Świata w skokach narciarskich powoli zaczyna krystalizować czołówkę obecnego sezonu. Od pięciu konkursów nie ma mocnego na Halvora Egnera Graneruda, który w niedzielę tylko umocnił się na prowadzeniu. Po konkursach w Engelbergu powody do zadowolenia mają także Biało-Czerwony. Niektórzy zaliczyli spory awans, a Piotr Żyła znacząco przybliżył się do podium klasyfikacji generalnej.

⦁ Puchar Świata po konkursach w Engelbergu wykrystalizował swoją czołówkę
⦁ Niesamowita forma Halvora Egnera Graneruda
⦁ Udany weekend w wykonaniu Biało-Czerwonych
⦁ Piotr Żyła po niedzielnym sukcesie blisko podium klasyfikacji generalnej

Puchar Świata powoli zaczyna pokazywać, kto w tym sezonie będzie faworytem do końcowego triumfu. Choć dopiero rozegrano siedem konkursów, to już widać, kto najlepiej przygotował się do całego cyklu.

W obecnym sezonie zawody wygrywało na razie jedynie dwóch zawodników. Dwa pierwsze konkursy wygrał Markus Eisenbichler, a pięć ostatnich z rzędu padło łupem Norwega Halvora Egnera Graneruda i to właśnie on jest liderem klasyfikacji generalnej.

Puchar Świata od początku sezonu ma zdecydowanych liderów

Po niedzielnym zwycięstwie w Engelbergu ma na koncie już 600 punktów. Drugi Eisenbichler traci do niego już 137 "oczek". Podium uzupełnia rodak Graneruda, Robert Johansson, który ubierał do tej pory 244 punkty.

W niedzielę na najniższym stopniu podium stanął Piotr Żyła. Polak prowadził nawet po pierwszej serii, ale ostatecznie przegrał z silnym wiatrem z tyłu skoczni i uplasował się za Granerudem i Eisenbichlerem.

Przed chwilą dotarły do nas tragiczne informacje. Nie żyje były trener reprezentacji, kadrowiczki osiągały wielkie sukcesyCzytaj dalej

- Jeszcze nie wiem, co się dzieje. Cieszyć to się pewnie będę wieczorem, jak piwo będę miał przy sobie. Fajnie, tak miało być! Ten pierwszy skok, to był z tych z takiej lepszej kolekcji. Drugi też był w porządku, ale jak wyleciałem, to mnie gdzieś przyssało. Myślę sobie wtedy... Ojej, ojej! Co ja takiego narobiłem? - mówił po konkursie Żyła przed kamerami Eurosportu.

Dzięki świetnemu wynikowi w niedzielę zdobył kolejne 60 punktów do klasyfikacji generalnej. Tym samym zmniejszył stratę do Johanssona i od podium Pucharu Świata dzieli go już tylko 6 "oczek".

Znakomite miejsca Polaków klasyfikacji generalnej Pucharu Świata

Niestety po niedzielnym konkursie spadek zaliczył Dawid Kubacki. 30-letni skoczek zajął ósme miejsce i został zepchnięty na siódmą pozycję w "generalce". 10 miejsce utrzymał 7. w niedzielę Kamil Stoch.

Kolejny awans w klasyfikacji generalnej zaliczył Andrzej Stękała. Przed weekendem w Engelbergu 25-latek był na 32. miejscu w klasyfikacji generalnej. W sobotę w konkursie zajął siódme miejsce, w niedzielę piętnaste i w efekcie jest już siedemnasty w "generalce". Stękała na koncie ma 88 punktów.

W niedzielę punktował także Klemens Murańka, który uplasował się ostatecznie na 22. miejscu. Na koncie ma 37 punktów, co daje mu 33. lokatę. W klasyfikacji generalnej z 22 na 24 miejsce spadł Aleksander Zniszczoł, który w niedzielę nie zdołał awansować do serii finałowej.

Teraz skoczkowie będą mieli krótką przerwę i we wtorek będą rywalizować na mistrzostwach Polski. Później czeka ich krótka przerwa świąteczna, aby 28 stycznia stawić się na starcie Turnieju Czterech Skoczni. Otwierający turniej konkurs w Oberstdorfie odbędzie się dzień później.

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:
1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) - 600 punktów
2. Markus Eisenbichler (Niemcy) - 463 pkt.
3. Robert Johansson (Norwegia) - 244 pkt.
4. Piotr Żyła (Polska) - 238 pkt.
5. Anze Lanisek (Słowenia) - 219 pkt.
6. Pius Paschke (Niemcy) - 212 pkt.
7. Dawid Kubacki (Polska) - 205 pkt.
8. Yukiya Sato (Japonia) - 193 pkt.
9. Daniel Huber (Austria) - 182 pkt.
10. Kami Stoch (Polska) - 178 pkt.
...
17. Andrzej Stękała (Polska) - 88 pkt.
24. Aleksander Zniszczoł (Polska) - 58 pkt.
26. Paweł Wąsek (Polska) - 55 pkt.
33. Klemens Murańka (Polska) - 47 pkt.
45. Maciej Kot (Polska) - 17 pkt.
49. Jakub Wolny (Polska) - 16 pkt.
61. Stefan Hula (Polska) - 2 pkt.
63. Tomasz Pilch (Polska) - 1 pkt.