
Tragiczne wiadomości na koniec dnia. Nie żyje kultowy polski bramkarz, był znany tysiącom Polaków
Wiadomości, jakie w niedzielny wieczór obiegły media, zasmuciły polskich kibiców. Zmarł Zbigniew Pocialik, były bramkarz Gwardii Warszawa, z którą grał w I lidze (obecnie Ekstraklasie). Był członkiem sztabu trenerskiego reprezentacji Polski prowadzonej przez Janusza Wójcika. Miał 75 lat.
- Wiadomości o zmarłym bramkarzu zasmuciły kibiców
- Zmarł wieloletni bramkarz Gwardii Warszawa Zbigniew Pocialik
- Na swoim koncie ma 176 występów w danej I lidze (obecnej Ekstraklasie)
- O śmierci piłkarza i trenera poinformował Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Miał 75 lat
Wiadomości, jakie przekazał Świt Nowy Dwór Mazowiecki, zasmuciły polskich kibiców. W niedzielę wieczorem polski media obiegła informacja o śmierci Zbigniewa Pocialika. Wybitny polski bramkarz miał 75 lat.
- Z wielkim żalem informujemy, że dzisiaj nad ranem zmarł w wieku 75 lat Zbigniew Pocialik. Wieloletni trener, trener bramkarzy i kierownik drużyny Świtu Nowy Dwór Mazowiecki - napisiał klub w mediach społecznościowych.
Wiadomości o śmierci wybitnego polskiego bramkarza obiegły media w niedzielny wieczór
Pocialik swoją piłkarską karierę rozpoczął w nieistniejącej już sekcji piłkarskiej KS Warszawianka. Tam zwrócił na siebie uwagę Gwardii Warszawa, której później stał się legendą.
Jeszcze jako nastolatek zadebiutował w dawnej I lidze (obecnie Ekstraklasie). Pocialik szturmem wszedł do zespołu Gwardii Warszawa. W bramce stołecznego zespołu występował regularnie przez kolejnych 12 lat.
Z warszawskim klubem występował nie tylko w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z Gwardią dwukrotnie doświadczył spadku z I ligi i ponownego awansu. W sumie zanotował 176 występów na poziomie obecnej Ekstraklasy. Do tego zaliczył występy z warszawskim klubem w europejskich pucharach.
Na swoim koncie ma także zagraniczny epizod. W sezonie 1974/1975 wyjechał do belgijskiego SK Beveren-Waas. Tam o miejsce w składzie rywalizował ze znanym Jean-Marie Pfaffem, który wtedy dopiero zaczynał swoją piłkarską karierę.
Piłkarska Polska żegna Zbigniewa Pocialika
- Jako bramkarz najwięcej nauczyłem się od Zbigniewa Pocialika, którego spotkałem w Beveren. Fantastyczny człowiek - mówił o Polaku Pfaff w lipcu 2018 roku w rozmowie z "Super Expressem".
Na koniec kariery wrócił jeszcze do Polski, gdzie występował w Polonii Bydgoszcz i ponownie Gwardii Warszawa. Po zakończeniu kariery piłkarza rozpoczął pracę jako trener. Był członkiem sztabu szkoleniowego m.in. Polonii Warszawa i Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.
Do tego jako samodzielny trener prowadził Gwardię Warszawa, Olimpię Warszawa, z którą wywalczył awans do 3. Ligi i Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który poprowadził do awansu do 2. Ligi.
Na swoim koncie ma także pracę w reprezentacji Polski za kadencji Janusza Wójcika. Co ciekawe nigdy nie zagrał w narodowych barwach, ale był tego blisko w 1999 roku. Wobec kontuzji Piotra Lecha zasiadł wtedy na ławce rezerwowych podczas towarzyskich spotkań w Bangkoku.
- W imieniu zarządu, pracowników, zawodników i kibiców Świtu składamy Rodzinie Zmarłego najszczersze kondolencje - napisał Świt Nowy Dwór Mazowiecki w pożegnaniu.
Artykuły polecane przed redakcję ZeStadionu.pl:
- Ogromny skandal, Klemens Murańka jednak zdrowy. Polacy są wściekli, czują się oszukani
- Reprezentacja Polski jednak wystąpi w Turnieju Czterech Skoczni? Jest jeszcze szansa, są nowe informacje
- Z ostatniej chwili. Polacy nie wystąpią w trakcie konkursu Turnieju Czterech Skoczni, skandal i kompromitacja