
Z ostatniej chwili. Wypadek reprezentantek Polski, ich samochód dachował
Reprezentacja Polski w wioślarstwie wyruszyła właśnie na zgrupowanie do Portugalii. Okazało się, że dwie zawodniczki kadry narodowej wypadły z przygotowań, z powodu nieprawdopodobnego wydarzenia. Dwie zawodniczki naszej kadry miały poważny wypadek, a ich samochód dachował.
- Reprezentantki Polski miały wypadek podczas podróży do Portugalii, gdzie miało odbyć się zgrupowanie
- Samochód wiozący dwie nasze reprezentantki uległ wypadkowi i dachował
- Nasze zawodniczki opowiedziały lekarzom o swoich problemach zdrowotnych związanych z wypadkiem
Reprezentacja Polski wioślarzy szykowała się na zgrupowanie w Portugalii. Drużyna narodowa, która miała ćwiczyć przed igrzyskami w Tokio, została osłabiona przez straszny wypadek dwóch kadrowiczek. Katarzyna Boruch i Olga Michałkiewicz, które jechały na lotnisko w Warszawie doznały wypadku, ich samochód dachował.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Wyszła prawda o religii Lewandowskiego. Wielu będzie w szoku
- "Ogromny cios". Maciej Dowbor ujawnił prawę o swoich przeżyciach
- Grzegorz Krychowiak ma dom jak z bajki, wygląda jak prawdziwy pałac (FOTO)
Reprezentacja Polski. Dwie kadrowiczki miały wypadek
O wypadku poinformowała dzisiaj Polska Agencja Prasowa. Michałkiewicz i Boruch, które jechały razem z Gorzyc do Warszawy, miały wypadek. Auto, którymi jechały reprezentantki Polski dachowało, przez co sportsmenki nie mogły znaleźć się na pokładzie samolotu, który leciał z Warszawy na portugalskie zgrupowanie.
- Auto miało dachowanie, ale dziewczyny nie doznały poważniejszych obrażeń. Po przyjeździe na lotnisko miały jednak zawroty głowy - przyznał dyrektor sportowy PZTW, Bogdan Gryczuk na łamach TVP Sport.
Dyrektor Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich zwrócił uwagę, że obie sportsmenki będą musiały przejść kompleksowe badania. Jeśli lekarze nie stwierdzą większych nieprawidłowości, obie kadrowiczki dołączą do drużyny narodowej przebywającej w Portugalii.
- Wróciły do Gorzowa i mają zrobić badania. Jeśli one nic nie wykażą i będą mogły lecieć samolotem, to dołączą do kadry - powiedział TVP Sport Bogdan Gryczuk.
Wielkie braki w kadrze wioślarskiej. Drużynę uderzył koronawirus i bolesny wypadek
Oprócz problemów spowodowanych wypadkiem Michałkiewicz i Boruch, tuż przed zgrupowaniem w Portugalii okazało się, że jeden ze szkoleniowców oraz fizjoterapeuta, którzy mieli już przejść koronawirusa, nadal mają pozytywne wyniki testów na obecność choroby, w związku z czym musieli zostać w kraju.
– Cała kadra lecąca do Portugalii miała przeprowadzone testy na obecność koronawirusa. Trener Buliński oraz jeden z fizjoterapeutów są ozdrowieńcami, kwarantannę zakończyli już tydzień temu, ale otrzymali pozytywny wynik testu. Dlatego musieli zostać w kraju – wyjaśnił Gryczuk.
Wszyscy kibice w Polsce czekają, na wyniki badań obu zawodniczek. Szczególnie, że niedawno problemy miały inne kadrowiczki - Maria Sajdak oraz Izabela Gałek, które uległy wypadkowi tuż przed październikowymi mistrzostwami Europy. Obie panie przeszły rehabilitację i są już w pełni sił.
Zobacz także w naszych serwisach:
- NASA łączy siły z Caterpillar. Księżycowe górnictwo nadchodzi
- Lekarzy zamurowało. Przypadek 101-latki jest jednym z nielicznych na świecie
- Grzegorz Krychowiak ma dom jak z bajki, wygląda jak pałac (FOTO)
- Fatalne informacje na temat Roberta Lewandowskiego. Kibice wstrzymali oddech
- Narzeczona Artura Szpilki w sesji tylko dla dorosłych (FOTO)
- Nadchodzi koniec legendy - pożegnamy Volkswagena Passata
- Manowska jednym zdjęciem potwierdziła. Fani zachwyceni